OOOO błogo i cudownie !!!Uwielbiam takie klimaty ! Mogłabym się przeprowadzic hahah:) Cieszę się że miałaś taką możliwośc totalnego wyłączenia :) Uściski Wielkie <3
nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę :( Ty sobie podróżujesz, a ja nie dość, że mam ciągle chore ucho, to zaczęłam praktyki. I to w bardzo dobijającym miejscu, bo w ośrodku specjalnym dla upośledzonych dzieci i chociaż dzieciaki są kochane, to ja wychodzę stamtąd przybita i nieszczęśliwa :(
tak chciałabym sobie jeszcze pokorzystać z ciepła w jakimś ładnym miejscu :(
Ale Ci dobrze, tez bym chciala gdzies sie zaszyc na pare dni... A u mnie mlyn: dzieciaki, szkola, lekcje i az mi sie nie chce wierzyc, ze gdzies na swiecie sa tak spokojne miejsca. Uwielbiam takie fotki-uspakajacze;) Pozdrawiam. Anka
Ale te zdjęcia są takie.. minimalistyczne ;) drugie mi się najbardziej podoba, ale z każdego bije spokój :) Widziałam zajawkę z następną stylówką i nie umiem się doczekać!
Niby tylko dwa dni, a jednak dają mega powera i energii na kolejny tydzień :) Uwielbiam miejski casual, więc nie mogę się doczekać kolejnego posta :) Pozdrowionka kochana:) Daria
OOOO błogo i cudownie !!!Uwielbiam takie klimaty ! Mogłabym się przeprowadzic hahah:)
OdpowiedzUsuńCieszę się że miałaś taką możliwośc totalnego wyłączenia :)
Uściski Wielkie <3
Naprawdę się wyłączyłam :) I jak nigdy czas się dłużył :) Uściski !!!
UsuńFajnie, w takim miejscu można wypocząć. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZnam te klimaty , co roku zaszywam sie na wsi na RoZtoczu ... Choć w sumie nie to samo ... Ja Mam dwie panny do opieki
OdpowiedzUsuńawesome photos!
OdpowiedzUsuńwww.bstylevoyage.blogspot.com
xx
W takim miejscu dwa dni totalnego resetu wystarczą. Zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńTaki reset jest mi potrzebny, oj bardzo... Piękne zdjęcia. Pozdrawiam serdeczne.
OdpowiedzUsuńAch, takie dni w takich miejscach są niezmiernie potrzebne! :) Pięknie!
OdpowiedzUsuńCudowne miejsce!
OdpowiedzUsuńhttp://hiddenndreamms.blogspot.com
nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę :(
OdpowiedzUsuńTy sobie podróżujesz, a ja nie dość, że mam ciągle chore ucho, to zaczęłam praktyki.
I to w bardzo dobijającym miejscu, bo w ośrodku specjalnym dla upośledzonych dzieci i chociaż dzieciaki są kochane, to ja wychodzę stamtąd przybita i nieszczęśliwa :(
tak chciałabym sobie jeszcze pokorzystać z ciepła w jakimś ładnym miejscu :(
Urokliwe miejsce!!!
OdpowiedzUsuńkocham takie miejsca, można się "oczyścić" z myśli, odpocząć od cywilizacji i podładować akumulatory;)
OdpowiedzUsuń:*
Usuńohh cudnie <3
OdpowiedzUsuńbardzo mi sie podobaja te buty z 1wszego zdj :)
http://www.kefashionsisters.blogspot.com/
Chociaż na moment, na sekunde- wyrwać kilka chwil ciszy, dla siebie..., o tak, to lubię:)
OdpowiedzUsuńMożna złapać oddech w takim miejscu... pięknie:)
OdpowiedzUsuńtez bym mi sie przydal wypad w takie miejsce !
OdpowiedzUsuńAle Ci dobrze, tez bym chciala gdzies sie zaszyc na pare dni... A u mnie mlyn: dzieciaki, szkola, lekcje i az mi sie nie chce wierzyc, ze gdzies na swiecie sa tak spokojne miejsca. Uwielbiam takie fotki-uspakajacze;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
No to się resetujemy razem. Ściskam:)
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńAle te zdjęcia są takie.. minimalistyczne ;) drugie mi się najbardziej podoba, ale z każdego bije spokój :)
OdpowiedzUsuńWidziałam zajawkę z następną stylówką i nie umiem się doczekać!
Starałam się :D Dzięki
UsuńNiby tylko dwa dni, a jednak dają mega powera i energii na kolejny tydzień :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam miejski casual, więc nie mogę się doczekać kolejnego posta :)
Pozdrowionka kochana:) Daria